Moja przygoda z Windows Phone zakończyła się szybciej niż myślałem. Wróciłem do Androida z jednego prostego powodu, za bardzo jestem powiązany z ekosystemem Google. Ale zacznijmy od początku…
Zanim zdecydowałem się w całości przesiąść na nowy mobilny system od Microsoftu, zrobiłem małe rozpoznanie. Sprawdziłem, czy wszystkie usługi z jakich korzystam na co dzień są obecne na platformie giganta z Redmond. GMail jest, GTalk jest ale nieoficjalny, JakDojade tylko przez WWW, Kalendarz Google niby dostępny (o tym później), no i w sumie tyle. Wyglądało na to, że mimo braku JakDojade reszta jest dostępna i mogę zacząć się przesiadać. Czytaj dalej WP7 – na razie dziękuję